Jarosław Kaczyński podważa niepodległość Polski.
Jarosław Kaczyński podważa niepodległość Polski. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta

Kolejna miesięcznica katastrofy smoleńskiej miała dziś szczególna oprawę i została połączona przez PiS z "wigilią" Narodowego Święta Niepodległości. Marsze z flagami, śpiewy – do tego już się przyzwyczailiśmy. Nowością jest jednak to, co powiedział w czwartek Jarosław Kaczyński. Według niego, nie będzie niepodległości Polski bez wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.

REKLAMA
Kolejna, tym razem 79. miesięcznica katastrofy smoleńskiej odbyła się na dzień przed Narodowym Świętem Niepodległości. I Jarosław Kaczyński nie omieszkał wspomnieć o tym w swoim przemówieniu do tłumu zebranego na Krakowskim Przedmieściu. Później w otoczeniu polityków PiS udał się pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego złożyć kwiaty.
Polska odzyskała niepodległość 98 lat temu i sądząc po tym, co powiedział dziś prezes Prawa i Sprawiedliwości, znów trzeba o nią walczyć. – Polska niepodległa to musi być Polska żyjąca w prawdzie – mówił dziś Kaczyński. Chodzi oczywiście o nową prawdę o wydarzeniach w pod Smoleńskiem i ofierze tych, co zginęli "na służbie" w rządowym samolocie. – Nie będzie prawdziwie wolnej Polski bez prawdy – tłumaczył zebranym Jarosław Kaczyński.
W dniu, gdy w prezydent Andrzej Duda mówi w orędziu o potrzebie wspólnoty ponad podziałami, Jarosław Kaczyński w kuriozalny sposób kwestionuje niepodległość Polski. Co jest tym bardziej dziwne, że rząd "dobrej zmiany" działa już od roku. Ze słów prezesa PiS wynika, iż dzieje się to w warunkach braku niepodległości kraju.
źródło: TVN24