Cezary Łazarewicz odebrał nagrodę za "Książkę Historyczną Roku"
Cezary Łazarewicz odebrał nagrodę za "Książkę Historyczną Roku" Fot. TVP

Cezary Łazarewicz z tygodnika "Polityka” został jednym z laureatów tegorocznej edycji konkursu "Książka Historyczna Roku". Podczas wystąpienia na gali organizowanej przez Telewizję Polską wykorzystał szansę, by odnieść się do obecnej sytuacji w kraju.

REKLAMA
– Chciałem napisać tę książkę dla swoich dzieci. O tym, na czym polegało w PRL kłamstwo i manipulacja, dlaczego władza wykorzystywała to kłamstwo i manipulację, żeby nam zawrócić w głowie – mówił Łazarewicz tuż po tym, gdy odebrał nagrodę. – To jest trochę o wiecznych mechanizmach władzy. Nawet jak się ma radio, telewizję i prasę, to nie można ludziom zawrócić w głowach. Żaden lud tego nie kupi. Ludzie nie kupią kłamstwa – dodał, pewnie ku konsternacji włodarzy TVP.
Dziennikarz "Polityki" został wyróżniony za książkę "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka". Dotyczy ona sprawy śmierci maturzysty, który ponad 30 lat temu został skatowany przez milicjantów, a władza chciała zatuszować ten fakt.
O tym, że TVP, szczególnie w programach informacyjnych, przypomina propagandę z czasów komuny, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. W ostatnich tygodniach mieliśmy na to bardzo mocne dowody. Szczytem manipulacji był np. materiał TVP Info o Radzie Imigrantów w Gdańsku.
Całą galę i wystąpienie Łazarewicz można obejrzeć TUTAJ.