
Beata Mateusiak-Pielucha jeszcze niedawno była szerzej nieznaną posłanką PiS-u. To zmieniło się kilka dni temu, gdy polityczka wezwała do deportacji niekatolików, którzy nie podpiszą deklaracji lojalności Konstytucji RP. Teraz posłanka Mateusiak-Pielucha pokazała swoje biuro, które szybko stało się obiektem żartów internautów.
REKLAMA
"Urządziła sobie biuro w stylu koreańsko-północnym", "wstyd", "megalomania poziom hard" – to tylko kilka komentarzy internautów do zdjęć biura poselskiego Beaty Mateusiak-Pieluchy z PiS. Posłanka wybrana z okręgu wyborczego w Sieradzu, pochwaliła się zdjęciami na Facebooku.
Na jednym z nich widać posłankę w towarzystwie współpracowników i księdza rzymskokatolickiego odprawiającego rytuał święcenia pomieszczenia. Na drugim widać Mateusiak-Pieluchę na tle ściany. A na ścianie jej biura poselskiego, tuż pod godłem, wiszą trzy portrety - (od lewej): premier Beaty Szydło, prezydenta Andrzeja Dudy i samej posłanki Mateusiak-Pieluchy.
Złośliwi pytają, gdzie jest portret prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Równie złośliwi odpowiadają, że zapewne nad godłem. Inni sugerują, że sam portret to za mało - wizerunek szefa partii musi zająć całą ścianę.
Kilka dni temu pisaliśmy, że Beata Mateusiak-Pielucha, posłanka PiS, uważa, że należy żądać od cudzoziemców, ateistów i niekatolików informacji o ich światopoglądzie, a jeśli okaże się, że nie podpiszą deklaracji lojalności Konstytucji, powinni zostać deportowani z Polski.
