Obecni w Krakowie adwokaci stoją murem za prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Wystarczył jeden gest, by się o tym przekonać. Głośniej witali bowiem Andrzeja Rzeplińskiego, niż jego imiennika - głowę państwa.
Andrzej Duda doczekał się braw, owacje na stojąco zarezerwowano jednak dla kogoś innego. Początek obrad XIII Krajowego Zjazdu Adwokatury w Krakowie wydał się bardzo symboliczny. Prof. Rzepliński otrzymał wsparcie od kolegów, prezydent natomiast usłyszał apel o obiektywizm.
Rozpoczynający zjazd Duda prosił, by adwokaci nie wybierali żadnej ze stron toczącej się wciąż batalii. Przekonać miała ich do tego obietnica współpracy. Kilka osób pokazało mu wtedy Konstytucję. Rzepliński nie wychodził na mównicę, później stwierdził, że jest zasmucony nowym projektem PiS dotyczącym funkcjonowania Trybunału i statusu jego sędziów.