Wicepremier Piotr Gliński dolał oliwy do ognia. Miał wytłumaczyć się ze swoich przeprosin. Tymczasem wypunktował materiały "Wiadomości" o organizacjach pozarządowych.
Wicepremier Piotr Gliński dolał oliwy do ognia. Miał wytłumaczyć się ze swoich przeprosin. Tymczasem wypunktował materiały "Wiadomości" o organizacjach pozarządowych. Fot. screen/tvp.pl

– Od pewnego czasu prowadzicie krucjatę przeciw organizacjom pozarządowym. Ja nie chcę uczestniczyć w wojnie, w której się bierze do niewoli dzieci. Chcę uczestniczyć w wojnie na demokratycznych zasadach – mówił wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w studiu "Wiadomości" TVP.

REKLAMA
Polityk został zaproszony do programu, aby się wytłumaczył ze swoich przeprosin wobec Róży Rzeplińskiej i córek prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jego oświadczenie zszokowało polityków Prawa i Sprawiedliwości, ale po dzisiejszych wypowiedziach dopiero będzie skandal! Prof. Piotr Gliński wygarnął propagandystom z TVP, tak jak chyba nigdy dotychczas publicznej telewizji się nie dostało.
logo
– W przeciwieństwie do was, czy Janeckiego (eksperta, który wstąpił w materiale "Wiadomości" – przyp. red) przez 30 lat siedziałem w sektorze organizacji pozarządowych i znam ich problemy. Wychowałem wielu działaczy – tłumaczył Gliński.
Dodajmy, iż rozmowę z wicepremierem poprzedził materiał Ewy Bugały o organizacjach pozarządowych. "Wiadomości" poczuły presję krytyki i tłumaczyły, że nie krytykują wszystkich organizacji. Po chwili... przeszły jednak do kontrataku. Wyliczyły fundacje, w których ponad połowa środków została wydana na wynagrodzenia. Oczywiście, te związane z "establishmentem".
– To skrajnie nieprofesjonalne, co robicie – komentował kilka minut później Piotr Gliński.
Na antenie TVP dodał, że to wszystko, co robią "Wiadomości" jest kompromitacją telewizji publicznej. – Pana pytania powinni badać studenci dziennikarstwa, jako propagandowe – powiedział do prowadzącego. – To jest jakiś koszmar, dom wariatów. Państwo żeście oszaleli – podsumował wicepremier Gliński.

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl