– Nie mam zamiaru przepraszać Rzeplińskiej, ani córek Komorowskich  – posłanka niemal krzyczy swoją wpisem na profilu.
– Nie mam zamiaru przepraszać Rzeplińskiej, ani córek Komorowskich – posłanka niemal krzyczy swoją wpisem na profilu. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Nie wierzyliśmy własnym uszom, gdy wicepremier Gliński przeprosił Różę Rzeplińską i Zofię Komorowską za zmanipulowane materiały w "Wiadomościach" TVP. Świat niemal runął w posadach, ale na szczęście jest posłanka Pawłowicz. Nie tylko nie ma zamiaru przepraszać, ale to ona oczekuje przeprosin.

REKLAMA
– "A ja NIE PRZEPRASZAM pani Rzeplińskiej ani pani Komorowskiej" – napisała Krystyna Pawłowicz na swoim profilu.
Gdyby nie posłanka, wysiłek "Wiadomości" TVP w oczernianiu fundacji poszedłby na marne. Róża Rzeplińska nie miała wątpliwości, że atak telewizji kontrolowanej przez PiS miał podłoże polityczne, o czym mówiła w rozmowie z Anną Dryjańską. Relacje TVP przygotowały grunt do dalszych kroków rządu, który chce narzuci kaganiec organizacjom pozarządowym.
W obecnej sytuacji gest wicepremiera Piotra Glińskiego był niezwykły. Powiedział on: – To, że ktoś jest z kimś spokrewniony, nie oznacza, że działania danej organizacji pozarządowej są naganne. Jestem gotowy przeprosić panią Zofię Komorowską, Jakuba Wygnańskiego czy Różę Rzeplińską za to, że były stawiane w krytycznym świetle.
Nic dziwnego, że nie dowierzaliśmy w słowa wicepremiera Piotra Glińskiego. Nasi czytelnicy również. Zastanawiali się, czy to może pomyłka. – I jak tu żyć! – kpił jeden z internautów. Na szczęście jest posłanka Pawłowicz.
Na swoim profilu dała do zrozumienia, gdzie ma wypowiedź wicepremiera. Ba... Ta ona oczekuje przeprosin za jej zdaniem wykorzystywanie dotychczasowego statusu przez dzieci władzy. Co więcej przekonana jest, że większość z przekazanych tym organizacji środków publicznych nie poszła na działalność, ale na wynagrodzenia. Swój wpis kończy wykrzyknikiem na temat żądanych przeprosin: – "Czekamy!".
Śladem Pawłowicz poszły inne osoby z PiS. Beata Mazurek w rozmowie z portalem 300Polityka powiedziała – "To wyłącznie opinia wicepremiera Glińskiego. Nie ma żadnych powodów aby przepraszać za materiały przygotowywane przez niezależną stację".

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl