Kilka dni demonstracji w Sejmie i opozycja ma nowych bohaterów. Twarze, które do tej pory pozostawały raczej w cieniu. Teraz wychodzą na pierwszy plan dzięki konsekwentnemu relacjonowaniu tego, co dzieje się na Wiejskiej.
Prawo i Sprawiedliwość utrudnia dziennikarzom dostęp do polityków, więc ich rolę przejmują politycy opozycji. To, czego nie przekazała głównonurtowa prasa, zobaczyliśmy w mediach społecznościowych jako wpisy i transmisje posłów i posłanek. Wyraźnie widać tu aktywność skrzydła Platformy Obywatelskiej, które związane do tej pory było z Ewą Kopacz, a od czasu zdominowania partii przez Grzegorza Schetynę pozostawało w cieniu. Kim są "dziennikarze" Platformy?
Sławomir Nitras
Będący posłem od 2005 roku. Sławomir Nitras to od dwóch dni gwiazda opozycji. W piątek przerwał konferencję Jarosława Kaczyńskiego i zaczął komentować słowa prezesa. Nocne spotkanie u Marszałka Senatu transmitować mogła tylko redakcja TVP, ale przez komórkę Nitrasa wgląd miał cały internet. – Byłem tak naprawdę jedyną osobą, która mogła to robić. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko wziąć telefon i transmitować – tłumaczył później.
Agnieszka Pomaska
W ślady Nitrasa poszła Agnieszka Pomaska, która na swoim profilu zamieściła film z próby przeprowadzenia na sejmowym korytarzy wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim."Panie prezesie, jak panu nie wstyd? Co pan robi z naszym krajem?" - pytała. Kaczyński miał wyrwać telefon i rzucić nim o podłogę.
Cezary Tomczyk
Po zablokowaniu mównicy posiedzenie PiS przeniosło się do Sali Kolumnowej. Noc w Sejmie relacjonował Cezary Tomczyk, który był tam do czwartej rano. Posłowie PiS uniemożliwili mi wejście do Sali Kolumnowej. Krzyczeli: "Wypad", "Idź stąd" i "Nie wpuścimy".
Kinga Gajewska-Płochocka
Młoda posłanka Kinga Gajewska-Płochocka na Facebooku prowadziła relację z zajścia między posłami Platformy Obywatelskiej i policją. To nagranie pojawiło się tuż przed 3 w nocy. Od tamtej pory na profil posłanki regularnie wpadały kolejne materiały.
Arkadiusz Myrcha
O nagraniu Arkadiusza Myrchy było najgłośniej. Swoim telefonem nagrał jak poseł Marek Suski wylądował na podłodze. Doszło do tego, kiedy posłowie PiS opuszczali budynek. Poszkodowany zapowiedział pozew. Okoliczności wydarzenia są jednak dostępne dla wszystkich na Facebooku. Co ciekawe, poza internetem krąży kilka sprzecznych wersji.
Michał Szczerba
Szczerba był pierwszym podejrzanym w rzekomym ataku na posła Suskiego. Przed kryzysem w parlamencie wykluczono go z obrad. Zdaniem niektórych, jedno doprowadziło do drugiego. To on na sejmową mównicę wszedł z kartką z napisem "Wolne media". Potem wszystko potoczyło się z górki. Marszałek upomniał go dwa razy, a potem wyprosił. Chwilę później mównicę blokowała opozycja.
Paweł Olszewski
Olszewski to drugi bohater afery z Suskim. Zdaniem członków PiS nagranie z zajścia wskazuje na jego winę. – Dostałem z pięści. Poseł Suski chyba był nietrzeźwy – komentował w rozmowie z naTemat Olszewski. TVP Info podało, że to poseł był agresorem w przepychankach na sejmowych korytarzach.