"Nie widać słońca. Mgła za oknem jest gęsta jak mleko. Szukasz w szufladzie maski ochronnej. Nie, taka zwykła kupiona w supermarkecie nic ci nie da - przepuszcza wszystkie rakotwórcze mikrocząsteczki – tak o dniu z życia miasta w smogu
pisała Lidia Pustelnik. – Albo: wszystko jest szare - budynki, ulice, powietrze. Czujesz niepokój, bo przypominasz sobie statystyki. W całych Chinach smog zabija rocznie 1,36 milionów ludzi. To tak, jakby w ciągu 12 miesięcy wymarła cała populacja Łodzi i Wrocławia" – wyjaśniała. PM2,5 szczególnie lubi atakować Pekin i inne wielkie miasta na północy kraju zimą.