Skandaliczne potraktowanie Skaldów przez TVP. W ostatniej chwili odwołali ich sylwestrowy koncert
Skandaliczne potraktowanie Skaldów przez TVP. W ostatniej chwili odwołali ich sylwestrowy koncert Andrzej Lebioda / YouTube.com

Jacek Kurski na kilka tygodni przed imprezą przeniósł ją do Zakopanego, ale to nie był koniec zmian. Telewizja Polska niemal w ostatniej chwili po raz kolejny zmieniła plany odnośnie "Sylwestra z Dwójką". Jak informują Skaldowie, zrezygnowano z ich występów w momencie, gdy już trwały przygotowania.

REKLAMA
Mimo wcześniejszych ustaleń, nie zobaczymy Skaldów w czasie sylwestrowego koncertu. – TVP zachowało się bardzo nieelegancko. Trzeba nagłośnić i piętnować takie sprawy – mówi Jacek Zieliński.
W rozmowie z "Twoje Imperium" muzycy nie kryją żalu. – Tak nie można robić, zwłaszcza z zespołem, który jest na scenie od tylu lat. Przygotowaliśmy już półplaybacki, bo tego wymaga koncert dla telewizji, mieliśmy też zapłacone studio, a tu dzwoni do nas pani z telewizji i mówi, że nie wystąpimy – czytamy.
Do sprawy odniosła się Telewizja Polska. W oświadczeniu przesłanym do redakcji FAKT24 nie pada jednak słowo "przepraszam:
Centrum Informacji TVP

Telewizja Polska z powodu zawartych umów i zobowiązań wobec wykonawców, zaproszonych do występu w Zakopanem oraz kwestii programowych i ograniczeń czasowych musiała zawęzić liczbę gwiazd, jakie miałyby pojawić się na scenie Sylwestra z Dwójką. Skaldowie są cenionym w TVP zespołem o niezwykle ważnym dorobku, jednak podpisane wcześniej umowy z innymi wykonawcami i ścisły harmonogram imprezy nie pozwoliły na umieszczenie występu tego zespołu w programie Sylwestra Czytaj więcej

Pisaliśmy w naTemat, że gwiazdą tegorocznego Sylwestra będzie Zenek Martyniuk z zespołu "Akcent". – Czasem najgenialniejsze pomysły są na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba się po nie schylić – mówił podczas konferencji Jacek Kurski.
Nikt nie zna prawdziwej przyczyny zmiany lokalizacji Sylwestra z Dwójką. Mieszkańcy Torunia nie mogą uwierzyć, że wbrew wszelkim zapowiedziom i rozpoczętym przygotowaniom, impreza nie odbędzie się u nich. Miał o tym zdecydować sam Jacek Kurski.