
Mark Zuckerberg kończy z ateizmem. Zaskoczeni? Łatwo było przeoczyć tę informację, którą wyciągnął jeden z użytkowników Facebooka. A wystarczyło krótkie pytanie, odpowiedź była rozbrajająco szczera i do teraz robi furorę.
REKLAMA
"Wesołych Świąt i Chanuki od Priscilli, Maxa, Bestii i ode mnie!"– napisał 24 grudnia Zuckerberg. Wprawił tym w konsternację fana, gdyż ten spytał, czy nadal jest ateistą. W odpowiedzi dowiedział się, że nie. "Wyrosłem w judaizmie i był to okres, w którym kwestionowałem wiele rzeczy" – stwierdził geniusz z Doliny Krzemowej. "Teraz jednak wierzę, że religia to bardzo ważna sprawa" – czytamy.
Zuckerberg przez lata przekonywał, że nie wierzy w Boga, ale wszystko wskazuje na to, iż zmienił zdanie. Część internautów uważa, że wpływ na to miała jego wizyta w Watykanie. Z papieżem spotkał w sierpniu 2016 roku. "Czułem jego ciepło i życzliwość i to, jak bardzo głęboko troszczy się o ludzi, którzy potrzebują pomocy" - opisał tamte doświadczenia.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
