
Reklama.
Na barkach Beaty Fido spoczął ciężar uniesienia najważniejszej dla zwolenników PiS produkcji filmowej. Aktorka nie podołała, bo jej występ w filmie "Smoleńsk" to po prostu drewno, o czym pisaliśmy zaraz po obejrzeniu produkcji Antoniego Krauze.
Mimo tego, kariera Fido zaczęła się rozwijać w ekspresowym tempie. Jacek Kurski zatrudnił ją w TVP, dostała też rolę w serialu "Komisarz Alex", okazało się również, że pracuje w biurze jednego z posłów do Parlamentu Europejskiego. Jak zauważała Katarzyna Zuchowicz duże znaczenie może mieć tutaj także związek z Janem Tomaszewskim, kuzynem Jarosława Kaczyńskiego.
Teraz przed Fido stanęło kolejne wyzwanie aktorskie, wydawałoby się na miarę jej możliwości. Aktorka wystąpiła w reklamie nowej linii kredytowej Kasy Stefczyka, która należy do grupy SKOK, założonej przez Grzegorza Biereckiego, dzisiaj senatora Prawa i Sprawiedliwości. Ale nawet w roli pogodynki Fido wypada sztucznie.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl