
Reklama.
Antoni Macierewicz i jego zastępcy przekonują, że w bezprecedensowej skali odejść wojskowych z polskiej armii nie ma nic nadzwyczajnego. Bartosz Kownacki stwierdził nawet, że generałowie odchodzą w tym samym czasie ze względów podatkowych.
Ale odchodzą nie tylko dowódcy całej armii, ale też jej najbardziej elitarnej jednostki. Właśnie odwołano ze stanowiska podpułkownika Roberta Kopackiego, który od września 2016 roku kierował GROM – podaje Onet, powołując się na Polskie Radio.
To już kolejna zmiana na tym stanowisku. Szczególnie niepokojące jest, ze odwołany właśnie dowódca pełnił swoją funkcję zaledwie cztery miesiące.
Aktualizacja
Rzecznik MON Bartłomiej Sebastian Misiewicz zdementował informacje Polskiego Radia.
Rzecznik MON Bartłomiej Sebastian Misiewicz zdementował informacje Polskiego Radia.
źródło: Onet
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl