
Miasto faktycznie ogarnęła euforia. Jeden z mieszkańców: – Cieszymy się, że w Białej zaczynamy ten program, bo będziemy pierwsi. To wyróżnienie dla miasta, również medialna promocja. Przez pewien czas duża część Polaków będzie się nam przyglądać. Patrzę na to z dużymi nadziejami.
Bo oficjalnie mówi się, że czynsz wyniesie 10-20 zł za metr kwadratowy. – Robimy szacunkowe kalkulacje. Zakładając, że przyjmiemy średnią cenę 15 zł za metr, to wychodzi ponad 700 zł za mieszkanie 50-metrowe. Do tego dochodzą inne opłaty. Na warunki Białej to dużo. Ja za mieszkanie 49 metrów w innej części miasta płacę czynsz 370 zł – mówi nam jedna z mieszkanek. Ona zupełnie tej euforii nie rozumie. – Chyba na fali hurra optymizmu wszyscy chcieliby się wpisywać na listę, choć ludzie jeszcze niewiele wiedzą, ile to może ich kosztować. A potem może się okazać, że będą to horrendalne kwoty – twierdzi. Takich głosów naprawdę jest więcej.
Dariusz Stefaniuk, rocznik 1981, z tymi mieszkaniami naprawdę był pierwszy w Polsce. Gdy inne miasta dopiero szukały gruntów, on ziemię już miał. W pełni uzbrojoną, z pełną dokumentacją i gotowymi projektami trzech bloków na ponad 180 mieszkań. W dobrym miejscu, niedaleko szpitala, żadne tam obrzeża. Żyć nie umierać. Wystarczyło ten kapitał przekazać rządowej spółce i ogłosić sukces. Tym bardziej, że potem Jarosław Kaczyński docenił go bardzo mocno i osobiście wskazał innym jako przodownika.
Prezydent Stefaniuk to człowiek nowego pokolenia. Jestem przekonany, że to pokolenie ostatecznie zmieni nasz kraj i ostatecznie doprowadzi do tego, że Polska będzie dla Polaków. Bardzo dziękuję za to, że tak energicznie wziął się za tę pracę i wyprzedził wszystkich innych. Bo tych umów jest dużo. Ale pan prezydent był pierwszy.
– Tylko zapomniał wszystkich poinformować, że rządowy projekt mieszkań został zainicjowany właśnie dlatego, gdyż grunty i całą dokumentację przygotował jego poprzednik – kwituje wiceprezes Stowarzyszenia Biała, Paweł Polkowski. Jego stowarzyszenie reprezentuje grupę ludzi różnych opcji, której nie podobają się działania prezydenta. – Jego poprzednicy nie chwalili się swoimi osiągnięciami, tylko działali. A pan Stefaniuk odwrotnie. Chwali się tym, czego nie zrobił – mówi.
Były prezydent Andrzej Czapski mówi jednak, że budowa tamtych mieszkań komunalnych została wstrzymana z innego powodu. – Pojawiły się środki na rewitalizację kamienic w centrum miasta i ZGL zajął się właśnie tym. Potem trudno było sfinansować budowę pozostałych bloków – mówi naTemat. On również obawia się o wysokość czynszu w nowych blokach, ma wiele zastrzeżeń. Wspomina, że już przy pierwszym bloku trudno było znaleźć chętnych nawet za 8 zł za metr. Bo ludzi nie było stać.
Mieszkanie jest po generalnym remoncie i ma zostać wyposażone w meble za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Doradca prezydenta dostał je niemal od razu po tym jak rozpoczął prace w urzędzie miasta. I nawet sami urzędnicy czyli podwładni prezydenta nie kryją, że to granda w biały dzień. Czytaj więcej
Napisz do autorki : katarzyna.zuchowicz@natemat.pl