Największy portal społecznościowy na świecie, Facebook, niedługo wprowadzi możliwość opłat abonamentowych. Wraz ze zmianą poszerzy się oferta usług na stronie. Oprócz płatnych subskrypcji użytkowników czeka kolejna zmiana. Już niedługo będziemy mogli też robi to w naszej, rodzimej walucie.
Facebook przez lata rozwoju stał się nie tylko kanałem komunikacji, ale i miejscem transakcji finansowych. Wszystko zaczęło się od gier, rozgrywanych w serwisie. Szybko doszły do tego inne usługi. Facebook nadal zarabia jednak najwięcej na rozrywce. Teraz firma przygotowała szerszą ofertę dla twórców oprogramowania.
Sybskrypcje
Dotychczas wyglądało to tak: użytkownik płacił za konkretny "towar". Cudzysłów jest tutaj jak najbardziej na miejscu, gdyż najczęściej kupowano usprawnienia ułatwiające prowadzenie rozgrywek w grach. Mogły to być chociażby wirtualne monety, marsjańska waluta czy sztabki złota. Jeszcze kilka lat temu taki model biznesu byłby mało prawdopodobny. Ostatecznie jednak uiszczanie opłat za pewne usprawnienia w grach czy dodatkowe "przedmioty", z których możemy korzystać w rozgrywce, stały się ogromnym biznesem wartym dziesiątki miliardów dolarów.
Facebook, mimo że część przychodu czerpie z reklam, swój model biznesowy opierał dotychczas w dużej mierze właśnie na drobnych opłatach. Portal działał w kolaboracji z twórcami aplikacji. Od każdej transakcji pobierał 30 procent, co w branży stało się już niemal standardem (podobne rozwiązanie stosuje chociażby Apple). Opłaty mogły być jednak jednorazową zapłatą. Teraz Facebook swoim użytkownikom udostępnia subskrypcje, czyli możliwość opłaty abonamentowej.
Już od lipca
Jak czytamy na oficjalnym blogu Facebooka, wraz z początkiem lipca subskrypcja będzie kolejną z opcji uiszczania opłat. Korzystać z niej będą mogli twórcy oraz użytkownicy na całym świecie. Na razie nad implementacją tego systemu pracują wybrani deweloperzy. Jednym z nich jest popularny twórca gier Zynga, twórca takich hitów jak FarmVille czy Zynga Poker.
Od teraz twórcy oferować będą mogli oprogramowanie udostępniane klientom na pewien okres, i pobierać opłaty za krótkotrwały dostęp. To daje bardzo dużo nowych możliwości. Poza uczestnictwem w rozgrywkach internetowych, do których za dostęp będziemy musieli co jakiś czas płacić, w takiej formie udostępniane będą mogły być na przykład programy internetowe, streamy na żywo, a nawet członkostwo w ekskluzywnych klubach.
Lokalne waluty
Poza tą nowinką Facebook wprowadza też istotne udogodnienie dla wszystkich korzystających z drobnych płatności na stronie. Dotychczas portal rozliczał wszystkie transakcje we własnej walucie, wspólnej dla wszystkich krajów. Aby dokonać zakupu, najpierw trzeba było nabyć potrzebną nam pulę "facebookowych dolarów". Teraz wszystkie opłaty będą mogły być dokonywane w oparciu o lokalną walutę. Ta zmiana również obejmie użytkowników na całym świecie.
Prościej, łatwiej, więcej
Co to znaczy dla zwykłych użytkowników? Oferta powiększy się, i to znacznie. Do tego wszystko będzie proste i bardziej przejrzyste, gdyż nareszcie transakcje dokonywane będą w lokalnych walutach. Możliwości na "wydanie pieniędzy" będzie coraz więcej. A Facebook umocni się najprawdopodobniej na miejscu lidera, przynajmniej na polu internetowej rozrywki.