Reklama.
Anna Popek od roku jest kojarzona głównie z jednym - z byciem ulubienicą prezesa TVP Jacka Kurskiego. Po objęciu przez niego władzy dużo zyskała m.in. kilka nowych programów i wysokie stanowisko. Na pytanie, jak się czuje, gdy nazywa się ją pupilką prezesa, odpowiada, że "ludzie chlapią językiem niepotrzebnie", a Kurski "demokratyczne traktuje pracowników".
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
Więcej:
Jacek Kurski