Reklama.
Gliwiczanin zostawił kurtkę w poczekalni u lekarza. Po wyjściu z gabinetu zorientował się, że jego samochodem odjechał ktoś inny – napisał lokalny portal 24gliwice.pl. Ukradziono jednak auto nie byle jakie, bo Fiata Multiplę, czyli legendarny obiekt kpin fanów motoryzacji z całego świata. Choć od kradzieży minęło już kilka dni, sprawa dalej krąży więc w polskiej sieci.
Napisz do autora: piotr.rodzik@natemat.pl