Reklama.
Wypadek z udziałem Beaty Szydło miał miejsce w piątek 10 lutego. Samochód premier zderzył się z fiatem seicento. Oficjalnie, zawinił 21-letni kierowca ostatniego auta, szefowa rządu i jej kierowca trafili do szpitala. "Rzeczpospolita" zauważa jednak pewne nieścisłości - dotyczą sygnalizacji dźwiękowej, prędkości limuzyny, świadków incydentu i jego domniemanego sprawcy.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl