21-letni Sebastian usłyszał zarzuty w sprawie zderzenie z kolumną rządową, która wiozła premier Beatę Szydło.
21-letni Sebastian usłyszał zarzuty w sprawie zderzenie z kolumną rządową, która wiozła premier Beatę Szydło. Fot. YouTube.com/oświęcimski oświęcimski

Są zarzuty dla 21-letniego Sebastiana, który w miniony piątek uczestniczył w zdarzeniu drogowym z udziałem rządowej kolumny przewożącej premier Beatę Szydło. Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła młodemu kierowcy zarzut nieumyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Jednocześnie nie dopatrzono się żadnej winy kierowców BOR.

REKLAMA
Jak poinformowali krakowscy śledczy, "ustalono, że status kolumny uprzywilejowanej został zachowany". Prowadzący pojazdy funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu mieli też poruszać się z odpowiednią do warunków prędkością. Z informacji prokuratury wynika, że o tym przesądza się m.in. na podstawie zeznań świadków. Świadkowie oraz nagrania monitoringu maję też potwierdzać prawidłowe oznakowanie świetlne i dźwiękowe rządowych pojazdów.
Jedynego winnego dramatycznego finału wyprzedzania przez rządową kolumnę na podwójnej ciągłej i przed skrzyżowaniem Prokuratura Okręgowa w Krakowie dopatruje się w 21-letnim Sebastianie, który miał skręcić w lewo po ustąpieniu pierwszeństwa jedynie pierwszemu pojazdowi rządowej kolumny. Z ustaleń śledczych ma wynikać, iż skręt wykonał on też bez użycia kierunkowskazu. Postawiono mu zarzut nieumyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Przypomnijmy, iż nieco inaczej sytuację, do której doszło w piątkowy wieczór w Oświęcimiu przedstawiają podejrzany i jego adwokat. – Mój klient zatrzymał się przed wykonaniem skrętu w lewo. Jechał tą samą drogą, co samochody w kolumnie. Zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu w ruchu. Takiemu, który miał włączone sygnały świetlne – mówił w rozowie z naTemat reprezentujący 21-latka mec. Władysław Pociej.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl