Zdaniem Rafała Bochenka nie ma mowy o żadnym utrudnianiu kobietom dostępu do antykoncepcji awaryjnej. Na argument dziennikarza, że wizyta kobiety u lekarza w celu uzyskania recepty wydłuża czas do zażycia pigułki, rzecznik
PiS zapewnił, że jego partia tak zreformuje służbę zdrowia, że kolejek do lekarzy nie będzie. Dodał też, że równie dobrze można było mówić o utrudnieniach teraz, gdy antykoncepcja awaryjna jest bez recepty, bo przecież osoby, które chcą ją kupić, muszą wiedzieć że mogą to zrobić tylko w aptece, a nie każdym sklepie spożywczym.