
Barbara Stanisławczyk, szefowa Polskiego radia, jeszcze w piątek rano opowiadała o swoich planach jako wybrana na nową kadencję prezes Polskiego Radia, a w już wieczorem złożyła rezygnację. Jej powodem miało być nieporozumienie z Radą Mediów Narodowych. Stanisławczyk nie spodziewała się, że rada wymieni jej bliskiego współpracownika, wiceprezesa Jerzego Kłosińskiego, na nowego menedżera.
REKLAMA
Rezygnacja to duże zaskoczenie także w obozie „dobrej zmiany” w mediach:
To nas zaskoczyło, bo do wczoraj pani prezes nie sygnalizowała takiej woli. Musimy się nad tym zastanowić. Rzeczywiście trzeba będzie albo powołać nowego prezesa, albo jeszcze raz przeprowadzić procedurę
Barbara Stanisławczyk-Żyła słynęła z radykalnych działań w podległych jej rozgłośniach( przeczytajcie podsumowanie jej dokonań). To właśnie ta o ta słynna prezes polskiego radia, która miała stwierdzić, że Trójka została zawłaszczona przez gwiazdy, co według niej, jest sytuacją nie do przyjęcia. Regularnie pozbywała się dziennikarzy ośmielających się krytykować władzę wstawiała tych przychylnych rządowi. Wazeliniarstwo i upolitycznienie Polskiego Radia już w ciągu roku jednego roku przełożyło się na spadek spadek słuchalności jego stacji.
Źródło Wirtualnemedia.pl
