Reklama.
Przyjechałem prywatnie razem z dziećmi pomodlić się przy grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego – tymi słowami zaczyna swój wpis Joachim Brudziński. Dalej już w swoim stylu, nie przebierając w słowach pisze o dziczy, która go tam przywitała.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Więcej:
Joachim Brudziński