"Różnice zdań oczywiście, że są". Szef BBN Paweł "Harry Potter" Soloch ujawnia kulisy relacji Duda – Macierewicz
"Różnice zdań oczywiście, że są". Szef BBN Paweł "Harry Potter" Soloch ujawnia kulisy relacji Duda – Macierewicz Fot. screen ze strony radiozet.pl

Relacje między Andrzejem Dudą a Antonim Macierewiczem ocenił na 8 w skali 10-punktowej. Ale między słowami dało się wyczytać, że kontakty pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej łatwe nie są. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch komentował w Radiu Zet to, co wczoraj napisała "Gazeta Wyborcza".

REKLAMA
Chodziło o cichą wojnę między Macierewiczem a Dudą. Według nieoficjalnych informacji, szef MON chciałby, aby Zwierzchnik Sił Zbrojnych o armii wiedział jak najmniej. Dlatego oficerowie najwyższego szczebla mają zakaz bezpośredniego kontaktowania się z prezydentem. Dziś szef BBN zapewnił, że to nieprawda.
Prezydent nie ma przeszkód w spotkaniach z generałami. I bez obecności ministra Macierewicza – informował Paweł Soloch. Kiedy zatem ostatnio doszło do takiego spotkania? Szef BBN przyznał, że ponad miesiąc temu, "w pierwszej połowie stycznia". Czyżby przez ten ponad miesiąc nic specjalnego w armii się nie działo? Dopytywany przez Konrada Piaseckiego o to, jak wyglądają relacje między prezydentem a ministrem obrony, Soloch przyznał: "Nie, no, różnice zdań oczywiście, że są". Zapewnił przy tym, że i te różnice to nic nadzwyczajnego.
Paweł Soloch
szef BBN

Nie, no zawsze jest tak. Przy kwestiach personalnych jest wymiana opinii. Przy sprawach z dokumentami, które prezydent podpisuje, zatwierdza, też jest wymiana zdań i pojawiają się różnice opinii.

Nic nadzwyczajnego szef BBN nie widzi też w serii odejść generałów z armii.
– A jak pan przeczytał w artykule w "Wyborczej", że pana nazywają Harrym Potterem, to poczuł się pan urażony? – zapytał Solocha Piasecki już po zejściu z anteny, w części rozmowy transmitowanej tylko w internecie. – Nie, czasami przeglądam wpisy pod informacjami, w których występuję, i to określenie jest akurat sympatyczne. Bywają określenia bardziej obraźliwe. Myślę, że to jest kwestia okularów – przyznał szef BBN. I bez wątpienia – okulary są tu najistotniejsze.
logo
Fot. screen ze strony radiozet.pl
źródło: Radio Zet