
Tomasz Niecik miał być atrakcją drugiego sezonu "Agenta - Gwiazdy", kimś w rodzaju maskotki i szpilką wbitą konkurencji. Zenkiem Martyniukiem TVN. Tymczasem po 2. odcinku z przykrością stwierdza się, że Niecik został wystawiony lwom na pożarcie. Lwami są koledzy widzący w nim jarmarcznego głupka.
Król disco polo ląduje w Argentynie z 13 osobami. Mniej lub bardziej znani od niego zadają jedno pytanie: "Kto jest agentem?". On też, choć nie wydaje się, by specjalnie zawracał sobie tym głowę. "Śmieszkuje" pośrodku niczego, bo tak w skrócie można nazwać miejsce, gdzie trafili. Sypie żartami raczej niewysokich lotów. Kamery "łapią" miny pozostałych - jedni kompletnie nie reagują, inni są wyraźnie zniesmaczeni.
Pech chce, że twórca hitów dla mas w ramach kary zostaje na noc w chacie z Alanem Anderszem. Młody aktor i celebryta okazuje mu niechęć samym spojrzeniem. Przy każdej próbie rozluźnienia atmosfery unosi znacząco brwi albo rzuca ledwo kulturalny komentarz. Powietrze można ciąć nożem. Rozpoczyna się festiwal niechęci i uprzedzeń.
Wszyscy kręcą. Ściema, niedopowiedzenia itd. Wiemy, że to jest gra, ale jak Niecik robi z siebie idiotę to... no, nie lubię.
Za idiotę Niecika bierze co najmniej połowa uczestników, na czele z Anderszem i Piotrem Kędzierskim. To "Kędzior" wyśle go na pierwszy ogień, kiedy grupie przypadnie udział w paintballu. I zdziwi się, że Niecik nie tylko nie "dostanie", ale i zrobi mu przysługę. Ale czy to coś zmieni? Nie, bo "wrogowi" powinie się na finiszu noga. – Nie wiem, jaka jest kara za morderstwo w Argentynie... czy to jest dożywocie czy to jest 25 lat... – kwituje sprawę dziennikarz. Inaczej widzi to Edyta Zając-Rzeźniczak.
Wszyscy myślą, że to taki żartowniś. Rozkojarzony, tu coś powie, tam zażartuje. A ja uważam, że jest bardzo inteligentny.
– Zauważyłem, że oni tutaj znają się, jak łyse konie i chcą jak najdłużej przetrwać w tym programie i wykolegować innych – mówi w którymś momencie o "grupie trzymającej władzę". Poza nią znajdują się jeszcze blogerka kulinarna Daria Ładocha, Jarosław Kret i Mateusz Maga (były uczestnik "Top Model") oraz pary: modelka Edyta Zając - piosenkarka Jula i aktorka Olga Frycz - zawodniczka MMA Joanna Jędrzejczyk. Ale nikogo nie traktuje się w podobny sposób, co Niecika. – Nikt go nie chce przyłączyć do swojej drużyny – uważa Ładocha.
Nie wiem jak mnie Alan odbiera, ogólnie mam dobre serce i szczere , ale mam swój specyficzny humor i czasami ktoś może mieć mnie dość, bo może ktoś jest poważny, tak? (...) Nie do końca kumam jego [Alana - red.] Jestem prostym człowiekiem z Podlasia, nie?
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
