
Reklama.
"Leno Dunham, Allison Williams, Jemimo Kirke, Zosiu Mamet - to co stało się na naszej okładce z Waszymi nogami jest okropne. Naszą intencją nie było poprawianie czegoś, co jest naturalne i piękne – zwraca się do bohaterek okładki "Glamour" Anna Jurgaś. W oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku podkreśla, że ona i jej zespół bierze "pełną odpowiedzialność za to, że na ostatnim etapie produkcja poprawiła to, co jest doskonałe i prawdziwe".
"Myśmy tego nie wyłapali" – przekonuje dalej Jurgaś. "Sypiemy głowę popiołem i liczymy, że nam wybaczycie. Nie możemy cofnąć wersji drukowanej, ale w mediach społecznościowych i na www już naprawiamy nasz błąd" – dodaje. Wcześniej fanpage pisma zalewały komentarze: "Oddajcie nam cellulit!", "Żenada", "Czemu zrobiliście taki fotoszop Lenie Dunham???", "No i po co ten retusz? Amerykańska wersja normalnie cellulit. Czekam na waszą idiotyczną odpowiedź z tłumaczeniem".
Odpowiedź Jurgaś została, delikatnie mówiąc, chłodno przyjęta. Internauci uważają, że tego typu sytuacje nigdy nie powinny mieć miejsca. "Macie rację - to, co stało się jej okropne, ale tylko dlatego, że pokazuje jak w ograniczonym społeczeństwie żyjemy" – m.in. to czytamy na fanpage'u "Glamour".
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl