Czym skorupka za młodu... Antoni Macierewicz w "Teleranku" opowie dzieciom o Żołnierzach Wyklętych

Dzieci, które z niedzielę 5 marca włączą telewizory mogą się zdziwić. Zamiast odgrzewanych kreskówek czy Misia Uszatka, w programie "Teleranek" wystąpi minister obrony narodowej. Szef MON opowie o tych, którzy po zakończeniu wojny nie złożyli broni.

Żołnierze Wyklęci to nie jest temat z gatunku "czarno-białych". Pośród "niezłomnych" były tak kryształowe postaci jak sanitariuszka "Inka", zamordowana przez UB, choć nikomu nie udało się udowodnić, że strzelała do kogokolwiek. Wielu walczących o wolność i niepodległość żołnierzy nie splamiło się zabijaniem niewinnych cywili czy rabunkiem mienia. Trzeba jednak powiedzieć, że po lasach chodziły też grupy zwykłych bandytów, którzy w imię walki o niepodległość mordowały i grabiły kogo się dało.

Prawica chętnie wrzuca wszystkich do jednego worka, do którego przyczepiono etykietę "Żołnierze Wyklęci". O nich właśnie opowiadać będzie minister Antoni Macierewicz w programie dla dzieci. Na zdjęciach zamieszczonych na Flickrze przez MON widać rekonstruktorów przebranych w mundury z epoki i broń oraz... ministra pośród dzieci. Bo patriotyzmu trzeba uczyć od małego, wszak wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknie... Nie można wykluczyć, że dzięki takim programom za kilka-, kilkanaście lat nie będzie problemów z rekrutacją żołnierzy do Wojsk Obrony Terytorialnej.