Sigmar Gabriel, szef niemieckiego MSZ.
Sigmar Gabriel, szef niemieckiego MSZ. Fot. Facebook/Sigmar Gabriel

Jadąc z pierwszą podróżą do Europy Wschodniej ministrowie spraw zagranicznych Niemiec na ogół zaczynali swoje wizyty od Polski. Tym razem było jednak inaczej. Socjaldemokrata Sigmar Gabriel pojechał do państw bałtyckich. Dlaczego? Sam zainteresowany był już o to pytany.

REKLAMA
Estonia, Łotwa, Litwa – w takiej kolejności Sigmar Gabriel przywitał się z Europą Wschodnią. Polskę ma odwiedzić dopiero w przyszłą środę, co zresztą ogłosił w Rydze. Zupełnie inaczej niż jego poprzednicy.
– Nie kieruję się polityką rytuałów – miał odpowiedzieć w stolicy Łotwy, gdy pytano go, dlaczego nie rozpoczął podróży od Polski. Zaznaczył, że wcale nie chodzi tu o "antypolski spisek". Specjalnie chciał zacząć od mniejszych państw. – Kraj taki jak Niemcy powinien wyraźnie pokazywać, że Europa nie składa się tylko z dużych państw – stwierdził.
Choć część Polaków na pewno inaczej odebrała jego decyzję. Dlaczego nie przyjechał do Polski?
logo
Fot. Screen/Twitter
źródło: tvn24.pl