Reklama.
Świeżo upieczony wiceszef MON, Michał Dworczyk, ma nadzorować nowy rodzaj sił zbrojnych. Jednak jak ujawnił "Fakt", poseł PiS sam ma niezbyt chlubną przeszłość i chodzi – co za przypadek – o broń. Dworczyk w przeszłości w piwnicy warszawskiego bloku gromadził… pociski artyleryjskie. I nawet dostał za to wyrok w "zawiasach".
Napisz do autora: piotr.rodzik@natemat.pl
Więcej:
Wojsko