Reklama.
Informacja o piątkowym, a do tego wielkopostnym apetycie pobożnego prezydenta na kiełbaskę, zatacza coraz szersze kręgi. Do sprawy odniosła się nawet Kancelaria Prezydenta, ale okazuje się, że dla Andrzeja Dudy jest nadzieja na skosztowanie mięsa nawet w Wielki Piątek. Ale nic za darmo - w zamian głowa państwa musi uszanować warunki dyspensy, które postawił jezuita.
Napisz do autora: piotr.rodzik@natemat.pl