"Gazeta Polska" postanowiła podjąć próbę zemsty na Angeli Merkel i Donaldzie Tusku za klęskę PiS w Brukseli.
"Gazeta Polska" postanowiła podjąć próbę zemsty na Angeli Merkel i Donaldzie Tusku za klęskę PiS w Brukseli. Fot. "Gazeta Polska"
Reklama.
Prawica ciężko zniosła klęskę, którą w ubiegły czwartek w Brukseli zakończyła się wojna Prawa i Sprawiedliwości o odebranie Polakowi stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. Donald Tusk je zachował, bo murem stanęły za nim wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej. Oczywiście oprócz Polski sterowanej przez Jarosława Kaczyńskiego. Przegrana PiS jest teraz tłumaczona jako efekt nacisków kanclerz Niemiec Angeli Merkel, którym miało ulec aż 27 państw. Przeciwnicy mówili, że Tusk jest niemieckim kandydatem, a prezes Kaczyński odbiera nawet mu prawo do występowania pod biało-czerwoną flagą.
Jak więc zemścić się zarówno na Donaldzie Tusku, jak i Angeli Merkel? Sposób na to znalazł grafik, któremu zlecono przygotowanie okładki najnowszego numeru sympatyzującego z partią rządzącą tygodnika "Gazeta Polska". Widzimy na niej szefa RE ubranego w mundur Wehrmachtu, a za jego plecami obrazki z okupowanej przez hitlerowców Warszawy. Jest tramwaj z napisem "tylko dla niemieckich podróżnych", z którego wychodzą kolejni żołnierze Wehrmachtu, a za nimi uradowana kanclerz Merkel. Zamiast barw III Rzeszy mamy kolorystykę unijną.
"Na pocieszenie" warto przypomnieć, że nie jest to najbardziej skandaliczna okładka z odwołaniami do II wojny światowej, na którą skusiły się media kierowane przez Tomasza Sakiewicza. Wszelkie granice przekroczono okładką "Gazety Polskiej Codziennie" sprzed roku. Wówczas tytuł "Niemcy zabierają Polakom dzieci" rzucono na zdjęcie małoletnich ofiar obozów koncentracyjnych.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl