Brat Ziobry w PZU, ale możliwe, że już niedługo - przez czystki Morawieckiego.
Brat Ziobry w PZU, ale możliwe, że już niedługo - przez czystki Morawieckiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Czystki w PZU to pomysł wicepremiera, który już wszedł w życie. Michał Krupiński, dotychczasowy szef spółki i dobry znajomy Zbigniewa Ziobry, stracił swoje stanowisko po 14 miesiącach. Blisko związany z nim Witold Ziobro od jakiegoś czasu jest jego doradcą. PZU nie wyjaśnia jednak od kiedy. On sam jest zaś dla mediów nieuchwytny.
logo
Fot. Okładka "Newsweeka"
"Newsweek" zauważa, że brata Ziobry prawdopodobnie czeka ten sam los, co prezesa. Krupiński zniknął ze spółki w kilkanaście dni po tym, jak szef PiS dał Morawieckiemu zielone światło. Wicepremier najpierw okazuje Krupińskiemu niechęć w Toruniu u Rydzyka, potem wprowadza do PZU swoich ludzi, aż wreszcie się go pozbywa.
Oficjalnie Krupiński przebywa dziś na L4, rozmówca "Newsweeka" przedstawiany jako człowiek z Nowogrodzkiej, uważa, że "PZU w ciągu tych kilkunastu miesięcy stał się księstwem Ziobry". Szef Minister obsadzał stanowiska rodziną (pracę znalazła tam jego żona Patrycja Kotecka), współpracownikami i przyjaciółmi (m.in. Bartłomiej Litwińczuk), ale ponoć zatrudnienie Witolda to było za dużo. – Jarosław Kaczyński zawsze miał na niego alergię – kwituje rozmówca gazety.
źródło: "Newsweek"

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl