Marek Suski i jego "Caryca Katarzyna" nie miał konkurencji w plebiscycie "Srebrnych Usta" Trójki.
Marek Suski i jego "Caryca Katarzyna" nie miał konkurencji w plebiscycie "Srebrnych Usta" Trójki. Fot. TVP info

"Srebrne Usta" Trójki 2016 dla Marka Suskiego. Wiceszef PiS i jego słynna już dociekliwość w sprawie ustalenia, kim była caryca Katarzyna, nie miał w tym roku konkurencji. Internauci rozbawieni, a Suski – trzeba mu oddać – dzielnie przyjął nagrodę.

REKLAMA
Kabaretowy charakter przesłuchania Ryszarda Milewskiego przez Marka Suskiego został więc doceniony. Przypomnijmy: podczas przesłuchanai komisji śledczej w sprawie Amber Gold wiceszef PiS tak "dociskał" prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, że nawet rozbawił swoich partyjnych kolegów.
Trójka postanowiła docenić satyryczny potencjał Suskiego, o którym nawet on sam nie zdawał sobie sprawy. Zdaniem słuchaczy, to właśnie jego jego "Caryca Katarzyna" zasłużyła na "Srebrne Usta". Internauci kpią, że Suski obierając nagrodę robił wrażenie, jakby był z siebie dumny. "To mogą być usta dekady" – komentuje inny.
Przypomnijmy jeszcze raz słynny już dialog:
Marek Suski: Czy znana jest Panu ta osoba?
Ryszard Milewski: Ale kto, przepraszam?
Marek Suski: No ta o pseudonimie "Caryca", która przez Pana miała być prowadzona?
Ryszard Milewski: Przepraszam, ale nie znam "Carycy". Jedyna, którą znam, to Katarzyna.
Marek Suski: Katarzyna… A może Pan podać nazwisko?
Ryszard Milewski: Katarzyna Wielka.
Marek Suski: I co w tym śmiesznego?

Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl