
Reklama.
"Prawie dwa lata oczekiwań i w końcu szczerość. Brawo Ambroży Adrian", "Prezydent Duda nie ogarnia wszystkich Polaków..." – tak m.in. wypowiedź Andrzeja Dudy komentują internauci.
– Mnie się chce śmiać, gdy słyszę, że Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków, bo podpisał jakąś ustawę, z którą nie zgadza się jakaś grupa społeczna – mówił polityk w TVP Historia. – Proszę pamiętać, że ktoś może powiedzieć, że Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków, dlatego, że nie został przez wszystkich Polaków wybrany. Został wybrany przez 51 i ileś tam dziesiątych procenta wyborców, którzy wzięli udział w wyborach – którzy wzięli udział w wyborach! – dodał.
Dalej Andrzej Duda tłumaczył Krzysztofowi Ziemcowi, co dokładnie miał na myśli – mianowicie to, że nie zaspokoi "widzimisię każdego obywatela z 38 milionów naszych rodaków, którzy tutaj, na ziemiach naszego kraju, w Polsce żyją". I dodał, że taka sztuka nigdy nie uda się żadnemu prezydentowi.
Wcześniej jednak Duda długo twierdził co innego. "Słowa prezydenta Dudy napawają głębokim smutkiem i budzą zdecydowany sprzeciw. Takich słów się nie zapomina" – ocenił wywiad na swoim blogu Daniel Passent. A to przecież nie jedyne, czym prezydent zaskoczył w słynnym już wywiadzie dla TVP Historia. Mówił również o tym, że "ci, którzy są potomkami zdrajców, nigdy nie będą chcieli przyznać, że są potomkami zdrajców".