
Postawa typu miłość własna
Jesteśmy po prostu konsumentami. Żyjemy w społeczeństwie budzenia potrzeb. My nie potrzebujemy telefonu, potrzebujemy najnowszego modelu iPhone’a. Kupowanie produktu daje nam krótką chwilę zaspokojenia, krótką, by tak rzec, chwilę szczęścia. Nie jest to trwałe uczucie i dlatego musimy ciągle kupować kolejne produkty. Musimy stale być z czegoś niezadowoleni, żeby system działał. Niestety tę zasadę stosujemy również w dziedzinie relacji międzyludzkich.
Iluzja to magia, magia – iluzja
Adorować i być adorowanym
40 to nowa 30
Odwlekamy nowy etap życia. Chcemy przedłużyć aktualną fazę jak tylko się da, bo chcemy czuć się młodsi, niż właściwie jesteśmy. Nie przyznajemy się już do naszego wieku. Bardzo późno podejmujemy ważne decyzje. W społeczeństwach zachodnich wesela i dzieci stały się problemami drugiej połowy życia.
Napisz do autorki: helena.lygas@natemat.pl