
Posłowie przegłosowali nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, która zakłada m.in. odebranie kobietom dostępu do antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Ta jest standardem w państwach Unii Europejskiej za wyjątkiem Węgier. Projekt zostanie skierowany do prac w Senacie, a następnie swój podpis złoży prezydent Andrzej Duda i tabletka ellaOne znów będzie dostępna wyłącznie na receptę.
REKLAMA
Aż 439 posłów zebrało się wczoraj w Sejmie, by zagłosować w sprawie dostępu kobiet do antykoncepcji awaryjnej. Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko tłumaczyła, że proponowane zmiany ujednolicą prawo w kwestii stosowania środków antykoncepcyjnych, które dostępne są na receptę. – Tabletka ellaOne zawiera wielokrotnie większą dawkę hormonalną, która (bardziej – red.) negatywnie może wpłynąć szczególnie na młody organizm, niż stosowane powszechnie środki antykoncepcyjne – dodała.
Jak głosowano? 242 posłów opowiedziało się za nowelizacją ustawy, przeciw było 188, a 9 wstrzymało się od głosu. W tej pierwszej grupie znaleźli się m.in. wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Jacek Tomczak z Platformy Obywatelskiej, a także kilku posłów z Kukiz’15. Przypomnijmy, że od kwietnia 2015 roku w polskich aptekach pigułkę ellaOne bez recepty mogły kupić osoby, które ukończyły 15 lat. Tak zadecydowała Komisja Europejska.
EllaOne to kapsułka, w której skład wchodzi 30 mg octanu uliprystalu oraz substancje pomocnicze: laktoza jednowodna, powidon K30, kroskarmeloza sodowa i stearynian magnezu. Jej działanie literatura fachowa określa jako zapobieganie owulacji i zapłodnieniu.
Źródło: Onet.pl
