
Reklama.
Przeciwnicy spektaklu rozwiesili obraz Matki Boskiej z napisem "Matko królów Polski, przebacz nam niewierność i doprowadź do królowania Twego Syna w Ojczyźnie naszej" oraz baner z hasłem: "Brońcie Krzyża od Giewontu do Bałtyku”.
Policja wyprowadziła z teatru grupę narodowców. Ci chwilę potem odpalili race. W odpowiedzi tłum krzyczał w ich stronę "Polska wolna od faszyzmu”. Na miejsce przyjechała karetka. Zdaniem świadków jedna z kobiet została oblana żrącą substancję. Na razie nie wiadomo co się stało.
Głos w sprawie sobotniej demonstracji zabrał również sam teatr. "Zatrważający jest fakt, że prawicowe bojówki używające przemocy w przestrzeni publicznej zyskują jawne wsparcie władz kościelnych i państwowych. Ulotki i informacje dotyczące wielodniowego 'szturmu różańcowego' wokół Teatru i próby jego blokowania kolportowane były w parafiach i umieszczane w mediach katolickich. Potwierdza to jedynie, jak trafne są diagnozy stawiane w spektaklu" – czytamy w oświadczeniu.
"Klątwa” Olivera Frljicia, która miała premierę 18 lutego. Jeszcze przed premierą wywołała wiele kontrowersji. O spektaklu zrobiło się głośno po tym, gdy poseł PiS Dominik Tarczyński zapowiedział w TVP Info, że zamierza złożyć zawiadomienie w sprawie przedstawienia, które w jego opinii obraża uczucia religijne.
Źródło: gazeta.pl