Ten jeden prosty składnik to przyszłość pielęgnacji. 9 najlepszych kosmetyków z witaminą C, królową pięknej skóry
REKLAMA
Auriga Flavo-C

Z wyborem odpowiedniego serum czy kremu do twarzy bywają nie lada problemy. Najczęściej porady ekspertów zaczynają się i kończą na sformułowaniu: "każda skóra reaguje inaczej"... Rekomendacje kremów, bez względu na której półce cenowej leżą, nie mają większego sensu jeśli nie przyjrzymy się potrzebom swojej skóry i... składowi danego kosmetyku. Potwierdzone naukowo działanie składników kremu to niezbity dowód na jego skuteczność, ale liczy się też jego jakość, stężenie i fakt, czy nasza skóra go potrzebuje.
Jednego możemy być pewne: witaminy C potrzebujemy w każdym wieku. To królowa pięknej skóry, która potrafi zdziałać cuda: jest najsilniejszym przeciwutleniaczem, zwalcza wolne rodniki i inne niekorzystne skutki promieniowania UV, stymuluje syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, hamuje degradację kolagenu i elastyny, uszczelnia naczynia krwionośne, zwiększa elastyczność ścian naczynek włosowatych, poprawia mikrocyrkulację i zmniejsza zaczerwienienia skóry, rozjaśnia skórę i wyrównuje jej kolor, wspomaga usuwanie przebarwień, delikatnie złuszcza skórę, wzmacnia barierę lipidową naskórka, regeneruje witaminę E, działa łagodząco, przeciwzapalnie, wspomaga gojenie uszkodzeń skóry i regenerację naskórka, wzmacnia odporność skóry, a także redukuje wytwarzanie łoju. Tak, każdy z tych efektów zapewnia jeden (!) składnik.
Co więcej, nie ma żadnych przeciwwskazań do jej stosowania, można używać kosmetyków z dodatkiem witaminy C przez cały rok i w połączeniu z różnymi innymi preparatami. Nie ma absolutnie żadnych ograniczeń! Według Joanny Jeziorskiej, właścicielki gabinetu odnowy biologicznej Macadamia City Spa, witamina C powinna być podstawą pielęgnacji. - Za pomocą jednego składnika pomagamy skórze pokonać największe wyzwania i problemy, jakie stawiają przed nią zanieczyszczone środowisko, makijaż, stres i cały szereg innych czynników – komentuje pani Joanna. Według naszej ekspertki, antyoksydacja jest i będzie najważniejszym, niepodważalnym kierunkiem w pielęgnacji skóry, a witamina C jest jednym z głównych narzędzi do walki o piękną, zdrową skórę. Jednak aby móc korzystać z całego dobrodziejstwa jakie niesie, kosmetyki z jej zawartością muszą spełniać kilka warunków.
Po pierwsze, opakowanie: jeśli decydujemy się na krem lub emulsję – koniecznie w opakowaniu z pompką, jeśli na serum – bezwzględnie w ciemnym szkle. Witamina C traci swe właściwości pod wpływem światła i kontaktu z tlenem, zatem każdy krem z witaminą C w słoiczku po kilku otwarciach po prostu nie działa. Po drugie, stężenie: większość skutecznych kosmetyków z witaminą C zawiera od 10 do 20, a nawet 30 procent witaminy C. Nie oznacza to jednak, że kosmetyk z 8-procentowym stężeniem witaminy C nie jest skuteczny (wiele zależy od reszty składu, w naszym zestawieniu znajdują się kremy o niższym stężeniu witaminy C za to z cennymi dodatkami). I po trzecie, cena: według Joanny Jeziorskiej uzyskanie formuły witaminy C i stworzenie preparatu, w którym nie straci ona swoich właściwości jest znacznie kosztowniejsze niż wyprodukowanie słoiczka kremu, którego ostateczna cena to 20 zł... Niestety – po skuteczne kosmetyki należy wybrać się do apteki, kliniki estetycznej lub specjalistycznego gabinetu kosmetycznego. Oto 9 najskuteczniejszych faworytów z witaminą C, których działanie potwierdzają eksperci.
Auriga Flavo-C
Niekwestionowany szlagier, który nie zawodzi jakością. Typowy pewniak. Skład to 8 lub 15 proc. (w zależności od wersji, ta druga to forte) witaminy C oraz 30 proc. wyciągu z Gingko biloba. Od intensywności działania zależy też cena – wersja "zwyczajna" kosztuje ok. 100 zł, wersja Forte ok. 130 zł. Co ważne, serum można używać przez pół roku od otwarcia opakowania. Polecane jest osobom z tendencją do rumienia.
Jednego możemy być pewne: witaminy C potrzebujemy w każdym wieku. To królowa pięknej skóry, która potrafi zdziałać cuda: jest najsilniejszym przeciwutleniaczem, zwalcza wolne rodniki i inne niekorzystne skutki promieniowania UV, stymuluje syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, hamuje degradację kolagenu i elastyny, uszczelnia naczynia krwionośne, zwiększa elastyczność ścian naczynek włosowatych, poprawia mikrocyrkulację i zmniejsza zaczerwienienia skóry, rozjaśnia skórę i wyrównuje jej kolor, wspomaga usuwanie przebarwień, delikatnie złuszcza skórę, wzmacnia barierę lipidową naskórka, regeneruje witaminę E, działa łagodząco, przeciwzapalnie, wspomaga gojenie uszkodzeń skóry i regenerację naskórka, wzmacnia odporność skóry, a także redukuje wytwarzanie łoju. Tak, każdy z tych efektów zapewnia jeden (!) składnik.
Co więcej, nie ma żadnych przeciwwskazań do jej stosowania, można używać kosmetyków z dodatkiem witaminy C przez cały rok i w połączeniu z różnymi innymi preparatami. Nie ma absolutnie żadnych ograniczeń! Według Joanny Jeziorskiej, właścicielki gabinetu odnowy biologicznej Macadamia City Spa, witamina C powinna być podstawą pielęgnacji. - Za pomocą jednego składnika pomagamy skórze pokonać największe wyzwania i problemy, jakie stawiają przed nią zanieczyszczone środowisko, makijaż, stres i cały szereg innych czynników – komentuje pani Joanna. Według naszej ekspertki, antyoksydacja jest i będzie najważniejszym, niepodważalnym kierunkiem w pielęgnacji skóry, a witamina C jest jednym z głównych narzędzi do walki o piękną, zdrową skórę. Jednak aby móc korzystać z całego dobrodziejstwa jakie niesie, kosmetyki z jej zawartością muszą spełniać kilka warunków.
Po pierwsze, opakowanie: jeśli decydujemy się na krem lub emulsję – koniecznie w opakowaniu z pompką, jeśli na serum – bezwzględnie w ciemnym szkle. Witamina C traci swe właściwości pod wpływem światła i kontaktu z tlenem, zatem każdy krem z witaminą C w słoiczku po kilku otwarciach po prostu nie działa. Po drugie, stężenie: większość skutecznych kosmetyków z witaminą C zawiera od 10 do 20, a nawet 30 procent witaminy C. Nie oznacza to jednak, że kosmetyk z 8-procentowym stężeniem witaminy C nie jest skuteczny (wiele zależy od reszty składu, w naszym zestawieniu znajdują się kremy o niższym stężeniu witaminy C za to z cennymi dodatkami). I po trzecie, cena: według Joanny Jeziorskiej uzyskanie formuły witaminy C i stworzenie preparatu, w którym nie straci ona swoich właściwości jest znacznie kosztowniejsze niż wyprodukowanie słoiczka kremu, którego ostateczna cena to 20 zł... Niestety – po skuteczne kosmetyki należy wybrać się do apteki, kliniki estetycznej lub specjalistycznego gabinetu kosmetycznego. Oto 9 najskuteczniejszych faworytów z witaminą C, których działanie potwierdzają eksperci.
Auriga Flavo-C
Niekwestionowany szlagier, który nie zawodzi jakością. Typowy pewniak. Skład to 8 lub 15 proc. (w zależności od wersji, ta druga to forte) witaminy C oraz 30 proc. wyciągu z Gingko biloba. Od intensywności działania zależy też cena – wersja "zwyczajna" kosztuje ok. 100 zł, wersja Forte ok. 130 zł. Co ważne, serum można używać przez pół roku od otwarcia opakowania. Polecane jest osobom z tendencją do rumienia.
Dermaceutic TriVita C30 i C25 Cream

A oto prawdziwe bomby witaminowe – serum z witaminą C 30 proc. oraz krem o 5 punktów procentowych słabszy. To, co działa w serum to 15-procentowa witamina C czystej postaci oraz dwóch jej bliskich krewnych, którzy w trójkę docierają do różnych głębokości skóry. Z kolei w kremie, prócz 25-procentowej witaminy C jest również niemało witamin E, A i B5, a także polifenoli – obecnych w roślinach i owocach substancji, które wykazują działanie przeciw wolnym rodnikom, pomagając zachować integralność skóry i jej właściwości elastyczne. Krem kosztuje 190 zł, serum zaś 220.
Dermomedica

Prosty, fantastyczny skład mają również sera Dermomedica. Występują w dwóch wersjach – z witaminą E i bez. Oba mają za to 0,5 proc. kwasu felurowego. Serum z witaminą E ma 15 proc. witaminy C, to drugie zaś 20 proc. Są dość drogie, bo jedna butelka kosztuje 320 zł, ale są bardzo wydajne – 4 do 5 kropel wmasowanych w twarz po wchłonięciu działają nawet przez 72 godziny!
Alphascience

To francuska marka, która w Polsce dopiero debiutuje, jednak już podbiła serca kosmetologów. W serum znajduje się 8 proc. czystej witaminy C oraz dwuprocentowe stężenie kwasu fitowego i taninowego. Kosmetyki kosztują nieco ponad 200 zł, dostępne są w Macadamia City Spa.
Sesderma ampułki C-Vit

W preparatach z witaminą C Sesdermy można się zgubić, ponieważ oferta wydaje się nieco nierówna. Znajdziemy w niej dwa kremy (jeden z nich w słoiczku...), za to drugi wygląda jak złoto (także ze względu na skład), serum liposomowe o składzie identycznym jak Flavo-C jednak bez podanego stężenia głównej bohaterki, czyli witaminy C, krem pod oczy z witaminą C 2 proc., a nawet maseczka do twarzy, której skład brzmi bardzo sympatycznie: prócz witaminy C jest tu wyciąg ze słodkiej pomarańczy, wyciąg ze słodkich migdałów, wyciąg z lukrecji, wyciąg z morwy białej, olejek z kiełków pszenicy, kaolin, i turmalin. Jednak za prostotę i niekwestionowane działanie kosmetolodzy, a za cenę również klientki pokochały ampułki Sesderma C-Vit, które są po prostu czystą witaminą C 12 proc. 5 ampułek kosztuje ok. 80 zł.
SVR Hydracid C20

Tym razem klasyk do "szybkiej" pielęgnacji, czyli dla tych z was, które nie delektują się wieczornymi rytuałami pielęgnacyjnymi. Ten krem z witaminą C o stężeniu 20 proc. można używać jako kremu na dzień, szybko się wchłania, jest lekki i stanowi dobrą bazę pod makijaż. Polecany kobietom po 25. roku życia. Kosztuje ok. 180 zł.
La Roche Posay Redermic C

Podobny do poprzednika, bo lekki i "codzienny", jednak łagodniejszy – zawiera 5 proc. witaminy C, za to uzupełniony o składniki, które wypełniają zmarszczki i ujędrniają skórę. Przeznaczony jest zatem dla nieco starszych z was. Cieszy się dobrymi opiniami ekspertów i klientek, również ze względu na cenę – kosztuje ok. 90 zł.
Mesoestetic Energy C

W serii Energy C do wyboru mamy serum, krem i krem pod oczy. Stężenie witaminy C w serum wynosi 10 proc. i uzupełnione jest witaminą E. Skład kremów uzupełniony jest za to krzemem, osiliftem oraz elastyną, dzięki czemu prócz rozjaśniania i antyoksydacji zapewniają efekt liftingu. Każdy z kosmetyków kosztuje ok. 180 zł.
Exuviance Age Reverse Night Lift

Na koniec kosmetyk, którego witamina C nie jest jedynym i głównym składnikiem, jednak spełnia swoje zadanie, a sam krem działa cuda. Marka Exuviance z laboratorium NeoStrata – miejsca, w którym od 40 lat zgłębiana jest wiedza dermatologiczna. Kosmetyki Exuviance produkowane są z myślą o zabiegach w gabinetach kosmetycznych, a także do stosowania medycznego. Krem Age Reverse Night Lift zawiera witaminy A, C, E ekstrakt z granatu, owoców borówki i acai, 2 proc. kwas glikowlowy, 6 proc. PHA Glukonolakton, który pozwala zachować elastyczność macierzy skóry, 4 proc. kwasu maltobionowego o działaniu przeciwstarzeniowym, a także ekstrakt z pestek winogron i Peptydy Matrixyl 3000. Stosowany na noc, wymaga w dzień uzupełnienia wysokim filtrem UV. Jednak warto – po czterech tygodniach aż 97 proc. użytkowniczek zauważyło poprawę wyglądu, a aż 93 proc. jędrności skóry. Krem kosztuje ok. 230 zł.
Konsultacji merytorycznej udzieliła nam Joanna Jeziorska, właścicielka gabinetu odnowy Macadamia City Spa w Warszawie.
Konsultacji merytorycznej udzieliła nam Joanna Jeziorska, właścicielka gabinetu odnowy Macadamia City Spa w Warszawie.
