
Reklama.
To były słowa szokujące i szerokim echem odbiły się po świecie. "Tylko Polakom wstyd" – podsumował na Twitterze dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz. Tomasz Siemoniak: "Kompromitacja premier Szydło na światową skalę. Zupełny brak kwalifikacji moralnych i intelektualnych do funkcji". O wstydzie piszą też inni Polacy.
Bo słowa Szydło mocno zauważyły zagraniczne media. Piszą o burzy w Polsce, podkreślają, że Szydło znalazła się w ogniu krytyki. Albo komentują wprost, że polska premier broniła w Auschwitz swojego stanowiska w sprawie uchodźców. Tak jej słowa zostały odebrane.
"Washington Post" pisze, że jej słowa uznano za obronę decyzji rządu RP w sprawie nieprzyjmowania uchodźców. "Auschwitz musi nam przypominać o potrzebie obrony uniwersalnych praw człowieka, a nie o zamykaniu granic dla uchodźców" – amerykański dziennik cytuje słowa Rafała Pankowskiego z organizacji "Nigdy Więcej". Depeszę AP na ten temat przekazały też inne amerykańskie i europejskie media, szeroko informując również o stanowisku Donalda Tuska. Pisze o tym również Russia Today.
Prawdziwe emocje widać jednak w zagranicznym internecie. "Strach przez imigrantami", "Szydło wykorzystała Auschwitz jako usprawiedliwienie dla antyimigranckiej polityki" – zauważają zagraniczni internauci. Sporo takich niechlubnych wpisów dziś znajdziemy. Zwłaszcza w niemieckim internecie, co też wywołuje emocje. Pod tweetem "Der Spiegel" ktoś z kolei napisał: "Jestem zszokowany, że niemiecka gazeta przywołuje słowa polskiej premier, że rząd musi zrobić wszystko, by bronić swój naród. To skandal".