Minister Waszczykowski nie kryje żalu do prezydenta. Powód? Brak podpisu prezydenta pod nominacjami dla nowych ambasadorów, m.in. w Kanadzie i Korei Południowej. Przez to nie mogą oni zacząć pracy. Tymczasem według Krzysztofa Szczerskiego, szefa gabinetu prezydenta RP który gościł dziś w RMF FM, problem nie istnieje. Zarzuca Waszczykowskiemu używanie niestosownego języka.
"Na biurku pana prezydenta jest wiele nominacji, wiele kandydatów, których można by wysłać. Oczekuję wyjaśnień, o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, ewentualnie centrali MSZ" – powiedział
Witold Waszczykowski na antenie radia. Do sprawy w tej samej rozgłośni odniósł się dziś urzędnik Kancelarii Prezydenta.
"Nie ma żadnych opóźnień, ani formalnych, ani merytorycznych" – odpiera zarzuty Krzysztof Szczerski. Na pytanie dziennikarza skąd w takim razie wielomiesięczne oczekiwanie na podpis prezydenta Dudy pod nominacjami, urzędnik odpowiedział, że w MSZ nastąpiła "fala nominacji", które muszą być sukcesywnie procedowane. "Myślę, że wszystko tego typu - także zarzuty, oczekiwania wyjaśnień, bo to trochę niestosowny język - panowie sobie wyjaśnili" – podsumował Szczerski jeszcze raz zastrzegając, że Kancelaria Prezydenta nie opóźnia nominacji dla ambasadorów.