Przychodzi Szyszko do Błaszczaka i załatwia sprawę kopertą.
Przychodzi Szyszko do Błaszczaka i załatwia sprawę kopertą. screen Polsat News
Reklama.
Faktycznie rozstrzelana w 1946 roku bohaterka antykomunistycznego podziemia, Danuta Siedzikówna była córką Wacława Siedzika, leśniczego z Narewki na Podlasiu. Jednak kiedy dziennikarz zaczął dociskać ministra "to o Ince tam było?" Szyszko ponownie się wykręcił.
– Jako poseł dostaję wiele kopert z prośbą o przekazanie. Oddaj pan kopertę tamtemu, a ja nie zaglądam – wykręcił się Szyszko. A wygląda na to, że wcale nie odpuścił. – Koperta wędruje teraz oficjalną pocztą do ministra Błaszczaka – dodał.
Przypomnijmy, że na posiedzeniu rządu Szyszko wręczył Mariuszowi Błaszczakowi kopertę. Zawartość jest nadal tajemnicą ministra. Nie mogło jednak chodzić o Inkę - sanitariuszkę Żołnierzy Wyklętych, ponieważ szyszko zwracając się wówczas do Błaszczaka powiedział: "Ona prosiła, żebym panu to przekazał, dobra? Dobra". Wciąż więc nie wiemy, czy chodziło o upamiętnienie bohaterskich leśników czy jednak o załatwienie jakieś prywatnej sprawy.
Źródło: Sygnały dnia