Władysław Frasyniuk i Lech Wałęsa wspólnie wezmą udział w proteście Obywateli RP na Krakowskim Przedmieściu przeciwko wiecowi smoleńskiemu PiS.
Władysław Frasyniuk i Lech Wałęsa wspólnie wezmą udział w proteście Obywateli RP na Krakowskim Przedmieściu przeciwko wiecowi smoleńskiemu PiS. fot. okładka "Newsweeka"

Lech Wałęsa i Władysław Frasyniuk zapowiadają, że podczas najbliższego wiecu PiS 10 lipca ramię w ramię staną przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, który z tragicznej śmierci 96 osób co miesiąc robi polityczny spektakl. Były prezydent i legenda "Solidarności" we wspólnym liście wyjaśniają, dlaczego opór wobec władzy jest taki ważny.

REKLAMA
Władysław Frasyniuk już raz stanął naprzeciwko wiecu PiS zmierzającego pod Pałac Prezydencki. Dokładnie mówiąc nie tyle stanął, co usiadł na jezdni na znak protestu przeciwko upartyjnieniu katastrofy smoleńskiej. Policja wyniosłaWładysława Frasyniuka z jezdni, podobnie jak wielu innych protestujących. Zdjęcia, jak funkcjonariusze wynoszą legendę Solidarności przypominały sceny, jakie niektórzy zapamiętali z okresu walki z komunizmem.
Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk
List otwarty do obywateli Polski

My, Obywatele,

w obliczu zagrożeń wynikających z serii antydemokratycznych i niekonstytucyjnych decyzji rządu Prawa i Sprawiedliwości stajemy w obronie podstawowych wolności należnych każdemu człowiekowi i obywatelowi RP. Walczymy o utrzymanie wartości demokratycznego państwa prawa oraz konstytucji nagminnie łamanych przez prezydenta Andrzeja Dudę i rząd premier Beaty Szydło.

Nie godzimy się na odebranie nam podstawowych swobód obywatelskich i wolności zgromadzeń.

Będziemy walczyć z wszelkimi ruchami mającymi na celu wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej.

Stajemy w obronie ofiar wojny uciekających przed śmiercią i szukających nadziei w krajach demokratycznych. Historia Polski jest historią ludzkiej solidarności i tymi wartościami będziemy się kierować wobec rodzin dotkniętych tragizmem wojny.

Sprzeciwiamy się fali agresji i nietolerancji zalewającej Polskę, podsycanej przez główną siłę polityczną.


Musiały obudzić wspomnienia i wzbudziły złość u byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który kilka dni temu zapowiedział, że również weźmie udział w najbliższym proteście na Krakowskim Przedmieściu. A teraz wspólnie z Frasyniukiem w liście otwartym wyjaśnia, dlaczego będą blokować wiec PiS pod Pałacem Prezydenckim.
Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk
List otwarty do obywateli

Będąc obywatelami Rzeczypospolitej, zarówno wierzącymi w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i niepodzielającymi tej wiary, stajemy w obronie wartości chrześcijańskich zawłaszczanych w cynicznej grze politycznej.

Mając w pamięci tragiczny wypadek lotniczy pod Smoleńskiem, w którym zginął prezydent Lech Kaczyński i dziewięćdziesięciu pięciu obywateli, sprzeciwiamy się brutalnemu wykorzystywaniu zmarłych do bieżących celów politycznych.

Stajemy w obronie naszych dzieci i ich dzieci, którym należy się prawo do wolnej, demokratycznej i nowoczesnej ojczyzny na miarę XXI wieku.

Apelujemy do wszystkich, którym bliskie są te wartości, o zaangażowanie.

10 lipca my, Obywatele, staniemy na Krakowskim Przedmieściu naprzeciwko Jarosława Kaczyńskiego w obronie naszych praw.

Autorzy listu piszą o antydemokratycznych i niekonstytucyjnych decyzjach rządu PiS. Wyjaśniają, że chcą stanąć w obronie demokratycznego państwa, nie zgadzają się na ograniczenia swobód obywatelskich ani na to, żeby PiS wyprowadził Polskę z Unii Europejskiej. Przede wszystkim jednak Wałęsa i Frasyniuk chcą protestować przeciwko zamienianiu w partyjne show tragicznej śmierci prezydenta RP, jego żony i 94 innych pasażerów.
źródło: "Obywatele RP"