
Pamiętacie jak PiS zapowiedział walkę z nepotyzmem? Coś to partii rządzącej nie wychodzi. Niesławny Bartłomiej Misiewicz, pupil Antoniego Macierewicza, osoba bez kompetencji objęła ważną funkcję w Ministerstwie Obrony Narodowej. Stał się symbolem tego czego nikt nie lubi: kolesiostwa. Ale Misiewiczów jest więcej, ostatni wypłynął w Katowicach..
"Mam doświadczenie w pracy policji, natomiast na ocenę mojej pracy w urzędzie wojewódzkim przyjdzie poczekać. Jak napisano w piśmie: po owocach ich poznacie."
Jego miejsce zajął komisarz Korzusnik, który przez 19 lat pracował w policji jako zaopatrzeniowiec. Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", zajmował się liczeniem i zakupami amunicji oraz broni. Sam nowy wicedyrekotr przyznał, że wydział zaopatrzenia śląskiej policji ma sporo "zasług". Kupił barierki na Światowe Dni Młodzieży, które nie kurzą się w magazynie. Wykorzystano je np. do odgrodzenia Sejmu przed protestującymi obywatelami.
