
Ustawa jest bardzo krótka, składa się z przepisów, gdzie jest jasno powiedziane, że członków nowej KRS Sejm będzie wybierał większością 3/5 głosów. 3/5 będzie wymagane do tego, aby kandydat sędzia został wybrany na członka KRS. Ten projekt ma zapobiec jednemu: twierdzeniom o tym, że KRS jest upartyjniona tylko przez jedno ugrupowanie, że działa pod dyktatem politycznym. Nie może być takiego wrażenia w polskim społeczeństwie. Nigdy nie było takiej sytuacji, żeby jedno ugrupowanie miało samodzielnie 3/5. I przyznam szczerze, że nie sądzę, że taka sytuacja się zdarzy. W związku z powyższym wydaje się, że ta większość jest wystarczająca, aby zapewnić, że nie tylko jedno ugrupowanie, obóz polityczny, będzie decydował o składzie KRS.