Te słowa Krystyny Pawłowicz spotkały się oczywiście z oburzeniem posłów opozycji. To jednak tylko napędziło posłankę
Prawa i Sprawiedliwości, która uniosła ręce w geście zwycięstwa i cieszyła się swoim chamskim wystąpieniem, powtarzając inwektywy. Co sprowokowało Krystynę Pawłowicz, by krzyczeć "zamknijcie mordy,jak prezes powiedział"? W ten sposób zareagowała ona na wniosek Kamili Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej, by rozpocząć obrady komisji sprawiedliwości i praw człowieka, które opóźniały się przez nieobecność szefa tej komisji Stanisława Piotrowicza. Wszystko to zarejestrowały kamery Polsatu: