Reklama.
Reklama.
Reklama.
Dziesiątki tysięcy protestujących Polaków pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie i nie mniejsza rzesza ludzi we wielu innych miastach Polski - tak w czwartkowy wieczór wyglądał masowy sprzeciw wobec próby przejęcie kontroli nad sądownictwem przez Prawo i Sprawiedliwość.
Jakub Noch
W czwartek wieczorem w wielu miastach i miasteczkach odbyły się protesty przeciwko zmianie ustroju Polski, polegającym na upartyjnieniu sądów przez PiS. Partia rządząca przegłosowała trzy projekty sądownicze w Sejmie (po południu) i w Senacie (w nocy). Teraz ustawa trafi do prezydenta. Właśnie od niego protestujący Polki i Polacy domagają się stanięcia na straży Konstytucji, czyli trzykrotnego weta dla projektów.
Protesty odbyły się m.in. w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Rzeszowie, Nowym Sączu, Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie, Sosnowcu, Katowicach, Łodzi... Siły połączyły różne środowiska demokratyczne, obywatelskie oraz partie opozycyjne. Największe owacje w Warszawie tłum zgotował Kamili Gasiuk-Pihowicz (.Nowoczesna).
W tym samym czasie gdy zaczynały się demonstracje w całym kraju, premier Szydło (PiS) wygłosiła orędzie, w którym zapowiedziała, że nie ugnie się przed elitami. Kilka godzin później członek jej rządu, wiceminister Zieliński, zwyzywał Polki i Polaków uczestniczących w demonstracjach od zdrajców. Tymczasem, co zauważyło wielu komentatorów, tym razem na ulicę wyszli przede wszystkim młodzi ludzie. Społeczeństwo obywatelskie zapowiada kontynuację walki o niepartyjne sądy.
Frasyniuk wzywa wszystkie miasta do protestu w piątek o 19:00.
Zwolennicy wolnych sądów przyjechali za nim na Hel.
Protest w Warszawie miał się zakończyć przed północą pod budynkiem parlamentu.
Na kibicowską melodię śpiewają ludzie idący Krakowskim Przedmieściem.
Polityk PiS sugeruje, że osoby walczące o niepartyjne sądy to funkcjonariusze UB.
- Szczególna wdzięczność należy się osobom protestującym w mniejszych miejscowościach - mówi. Tłum odpowiada krzykami "Solidarność! Solidarność!".
Ratusz: 50 tys. Policja: 14 tys. (za TVN24).
Przez to słyszy krzyki Polek i Polaków protestujących pod parlamentem przeciwko upartyjnieniu sądów. "To nieprzemyślana decyzja" - mówi o otwarciu okna.
Młodzież masowo nadaje ze Snapchata na trasie warszawskiej manifestacji.
Śmiano się z wysokiej średniej wieku na manifestacjach KOD. Teraz PiS nie ma z czego drwić - na ulice masowo wyszli młodzi ludzie.
Andrzej Stankiewicz w TVN24 powiedział, że jest przekonany, iż prezydent Duda nie zawetuje projektu PiS, bo zerwałby w ten sposób ze swoim środowiskiem politycznym.
Oglądają ogólnopolskie protesty Polaków przeciw upartyjnieniu sądów?
Domagają się zawetowania ustawy o upartyjnieniu sądów.
"Nie chcą rekonstrukcji PRL-u" - mówi jeden z komentatorów w TVN24.
Krakowskie Przedmieście jest rozjarzone światłami tysięcy świec.
Polityk na Krakowskim Przedmieściu zapowiedział, że Kamiński i Wąsik pójdą za kraty, jeśli tak orzeknie niezawisły sąd. Sprzeciwiał się także kryciu przez PiS członków - sprawców przemocy w rodzinie.
Symboliczna scena na Krakowskim Przedmieściu. Za ręce trzymają się Schetyna, Petru, Kosiniak-Kamysz i Gasiuk-Pihowicz. "Chcę przekazać wolną Polskę swoim dzieciom, żeby one mogły przekazać swoim!" - mówi poseł Nitras (PO).
- Jeśli prezydent nie chce zostać atrapą prezydenta, to musi dać 3 weta! - wzywa posłanka Nowoczesnej. - To nie jest nasza ostatnia bitwa. Jesienią przyjdzie nam stoczyć bitwę o wolne media i uniwersytety! - krzyczy Lubnauer.
"PiS chce nas wyprowadzić na Bałkany, albo nawet na wschód. Ale my się na to nie zgodzimy! Nie pozwolimy wariatom i paranoikom wyprowadzić nas z Unii!" - krzyczał poseł Platformy.
Ktoś najprawdopodobniej zasłabł tuż obok sceny na Krakowskim Przedmieściu. Posłanka Platformy Obywatelskiej jest lekarką.
Były premier rządu PiS (2005) mówi, że łamiąc Konstytucję PiS przekreślił wynik wyborów, bo sprzeniewierzył się woli społeczeństwa.
Wzywa by rozmawiać i tłumaczyć zwolennikom PiS, że trzeba przestrzegać Konstytucji. Posłanka Nowoczesnej wzywa do masowych protestów w całym kraju.
Tak wielotysięczny tłum reaguje w momencie, gdy była premier Ewa Kopacz (PO) wspomina Jarosława Kaczyńskiego (PiS).
Były premier pierwszego rządu PiS był kolejnym gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i".
Art. 173. Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.
Były prezydent RP gościł w TVN24.
To aluzja do prezydenta Dudy, który podczas protestów przeciwko niedemokratycznej zmianie ustroju spędza urlop na Helu.
- Nie jesteśmy idealni, ale z całego serca będziemy służyć Polakom! Nie pozwolimy na te zmiany. Ale siła jest nie w politykach, lecz w społeczeństwie, w wolnych ludziach!" - mówi lider PSL. "Wolny naród" - odpowiada tłum.
- Na jego twarzy widać strach, wystarczy się do niego zbliżyć! - krzyczy przewodniczący Nowczesnej. "Precz z kaczorem!" - odpowiada tłum.
"Nas jest więcej, ale musimy to pokazać!" - krzyczy lider Nowoczesnej. Przekaz TVP przejętej przez PiS nazwał goebbelsowską propagandą.
"Zjednoczona opozycja" - skandują Polki i Polacy zgromadzeni przed Pałacem Prezydenckim.
- Chcemy weta! - krzyczy lider Platformy. To samo zaczyna skandować tłum. - To początek marszu, ale zwyciężymy! - mówi Schetyna. "Zwyciężymy! Zwyciężymy!| - krzyczą ludzie zgromadzeni pod Pałacem Prezydenckim.
- Ta ustawa wprowadza odpowiedzialność zbiorową - ostrzegał prof. Strzembosz pod Pałacem Prezydenckim.
Polek i Polaków, którzy nie zgadzają się na upartyjnienie sądów.
Relację wideo prowadzi poseł Nitras (PO).
Poinformował o tym na Twitterze rzecznik prasowy rządu.
– Atak na sędziów jest atakiem na podstawowe filary demokratycznego państwa prawa w Polsce – mówi w wywiadzie dla serwisu iRozhlas.cz były prezes czeskiego Trybunału Konstytucyjnego Pavel Rychetský. Czytaj więcej
...wypoczywa w Juracie na Półwyspie Helskim, w luksusowym ośrodku "Mewa". Czytaj więcej
W całej Polsce odbywają się dziś manifestacje przeciwko upartyjnieniu sądów. Jeden z internautów, bloger naTemat, napisał dlaczego jedzie 400 km do Warszawy.
Według relacji Ogólnopolskiego Strajku Kobiet policjanci zatrzymali jedną osobę i wiozą ją na komisariat na Wilczej. Za radiowozem podążyli obrońcy praw człowieka z Amnesty International.
Pod sejmem po głosowaniu ws SN #hańba #BitwaoSN pic.twitter.com/2f1pnbRCba
— Mateusz Sabat (@MatSabat) 20. Juli 2017
Za było 235 posłów, przeciw 192, a 23 wstrzymało się od głosu.
- Jako Rzecznik Praw Obywatelskich muszę niepokoić się o sytuację obywateli, którzy będą mieli spór z państwem - podkreśla RPO.
- Kto pana wybrał, panie Bodnar - krzyczał do przemawiającego w Sejmie Rzecznika Praw Obywatelskich jeden z posłów PiS.
- Staję przed Państwem, by kolejny raz wyrazić mój niepokój - mówi w Sejmie Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Przypomina on, że podstawą państwa demokratycznego są sądy wolne od kontroli polityków. - Ustawa o SN i dwie pozostałe ustawy o KRS i ustroju sądów powszechnych pozbawią obywateli prawa do niezależnego sądu - podkreśla.
- Czy znacie art. 2 Traktatu o UE, który był negocjowany przez premiera Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Mówi, że UE opiera się na poszanowaniu godności, państwa prawnego - mówił Jacek Protasiewicz z UED.
Poseł Rzymkowski to współpracownik Stanisława Piotrowicza z prezydium komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Wiceszef PO z trybuny sejmowej przypomina o zaplanowanych na dzisiejszy wieczór protestach pod Pałacem Prezydenckim, gdzie Polacy chcą błagać Andrzeja Dudę o zatrzymanie zamachu na sądownictwo.
- Czy wy macie świadomość, że nie ma precedensu w cywilizowanym świecie na to, co wy dzisiaj robicie?! - oburza się Rafał Trzaskowski. - Na Bałkany nas wyprowadzacie - grzmi lider młodej frakcji w PO I przypomina, że prezes Kaczyński powiedział Witoldowi Zembaczyńskiemu, że zamach na sady jest po, żeby zamykać w więzieniach niepokornych ludzi.
Posłowie PiS natychmiast zaczęli buczeć, ale prezes Kaczyński tym razem nie wpadł w szał.
- Chciałbym Wam wszystkich z tego miejsca podziękować - mówi Arkadiusz Myrcha z PO do protestujących przeciwko autorytarnym działaniom PiS młodym Polakom. - Wolna Polska wróci, obiecujemy Wam to - dodał.
Był to wniosek opozycji. Procedowanie idzie dalej.
- Gdzie tu jest reforma? Gdzie tu jest pomoc dla obywatela, by mógł mieć pomoc w sądach? Gdzie tu jest przyspieszenie? - wylicza najważniejsze pytania - Grzegorz Długi z Kukiz'15. - Dlaczego oszukujecie swoich wyborców? - dodał.
Posłanka Nowoczesnej też apeluje do Jarosława Gowina. Przypomniała jego słowa sprzed lat, w których ostro krytykował politykę uprawianą przez PiS, którego dziś jest koalicjantem.
Lider PSL z trybuny sejmowej zaapelował wprost do głowy państwa o zawetowanie ustaw pozwalających PiS na przejęcie kontroli nad sądownictwem.
- Panie Prezesie, to nie jest reforma. To są tylko zmiany kadrowe - mówi Paweł Kukiz do Jarosława Kaczyńskiego. Poinformował, że jeżeli jego ruch zostanie poproszony przez PiS o ustalanie składu Sądu Najwyższego, zaangażuje do tego liczne organizacje społeczne - w tym sędziowskie.
- Nie przestraszycie wszystkich sędziów - mówi do posłów PiS wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak z Nowoczesnej. Podkreśla, że wie, co mówi, bo sama przez lata była sędzią.
- Apeluję do Polaków, by tej władzy nie ulegali! Apeluję do sędziów, by tej władzy się nie bali - mówił z trybuny sejmowej lider Nowoczesnej Ryszard Petru. - Czekają nas kolejne bitwy. O wolne media, wolność uczelni, wolny internet - alarmował. Po czym posłom PiS wręczył książkę o tym, jak rodziły się tyranie.
- Byłem dumny Jarku, że mogłem po Tobie kontynuować dobre zmiany w wymiarze sprawiedliwości - mówił w Sejmie były minister sprawiedliwości Borys Budka. - Ty, który mówisz o wartościach, o państwie prawa, o konserwatyzmie, teraz dasz świadectwo - zaapelował do swojego byłego partyjnego kolegi z PO, który dziś jest wicepremierem w rządzie PiS.
- To pytania do Was, czy będziecie podzielać zdanie prezesa Kaczyńskiego, że cała Polska, która nie należy do PiS to "kanalie i mordercy - pyta Schetyna.
- Dlaczego to robicie? Dlaczego, chcecie zniszczyć polską demokrację, Dlaczego chcecie odebrać Polakom wolność? - pyta lider PO. - Dziś macie wybór - przypomina Schetyna posłom PiS.
Przypomnijmy, w kilka minut odrzucono wczoraj ponad 1300 poprawek opozycji.
Jeszcze w południe zapowiadano, że głosowanie nad ustawą o przejęciu kontroli nad Sądem Najwyższym przez PiS odbędzie się ok. 15:30. Niespodziewanie plany jednak zmieniono. Nad upartyjnieniem naczelnego organu władzy sądowniczej w Polsce i instytucji decydującej o ważności wyborów Sejm zagłosuje już na samy starcie bloku głosowań.