"Drobna pomyłka" – tak marszałek Stanisław Karczewski mówi o błędzie w ustawie o SN. I już zapowiada nowelizację. Jeszcze w lipcu.
"Drobna pomyłka" – tak marszałek Stanisław Karczewski mówi o błędzie w ustawie o SN. I już zapowiada nowelizację. Jeszcze w lipcu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Na to, że w ustawie jest ewidentny błąd, opozycja zwracała wczoraj uwagę parokrotnie. PiS na te słowa pozostał głuchy – dokument demontujący Sąd Najwyższy uchwalono bez poprawek. A teraz rządzący przyznają, że ustawa będzie musiała zostać poprawiona. I to najpewniej jeszcze w lipcu.

REKLAMA
"Drobna pomyłka" – tak o tym błędzie napisał na Twitterze marszałek Senatu Stanisław Karczewski, zapowiadając "szybką nowelę".
Żadna "szybka nowela" nie byłaby potrzebna, gdyby wczoraj posłuchano opozycji, która zauważyła, że w uchwalonej w pośpiechu przez Sejm ustawie coś się nie zgadza: w jednym miejscu mowa jest o 5 kandydatach na prezesa SN, w innym o 3. Senator Marek Borowski parokrotnie pytał o tę różnicę w liczbach i posła sprawozdawcę, i wiceministra sprawiedliwości, ale odpowiedzi nie otrzymał. PiS-owi tak bardzo się spieszyło z uchwaleniem ustawy, że pozostawiono ją z błędem.
Z drugiej jednak strony – ta "drobna pomyłka" to może być pretekst dla prezydenta, by ustawy tej nie podpisywać.