Reklama.
Magdalena Ogórek – była kandydatka SLD na prezydenta, a obecnie zagorzała fanka PiS i "dobrej zmiany" – właśnie stanęła w obronie wicepremiera i ministra nauki Jarosława Gowina. Broniąc go przed senatorem Markiem Borowskim użyła... antysemickiej retoryki, znanej z różnych gadzinówek kolportowanych w kręgach skrajnej prawicy. "Czy oznaką kręgosłupa jest zmiana nazwiska z Berman na Borowski?" – zapytała na Twitterze.