Reklama.
Tarczyński, dziś jeden z bardziej kontrowersyjnych parlamentarzystów PiS (ostatnio pisaliśmy o jego rzekomej wycieczce do Miami), skończył wydział prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był asystentem świeckim znanego brytyjskiego egzorcysty, ks. Jeremiego Daviesa, który założył Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów. Gdy w 2011 roku w Bełżycach głośne i liczne były przypadki samobójstw, Tarczyński chciał ściągnąć tu papieskiego egzorcystę, by wypędził z miasta złe moce.
Jak przypomniała na Facebooku dziennikarka Paulina Młynarska, dzisiejszy poseł PiS gościł u niej w programie "Miasto Kobiet". Tematem były właśnie egzorcyzmy, a Tarczyński starł się m.in. z Tadeuszem Bartosiem.
- Kilkaset osób zgłosiło się z prośbą o pomoc, bo psychiatrzy nie mieli dla nich wyjaśnienia - mówił Tarczyński. Zapytany o to, co się z tymi osobami działo, opowiadał: - Poruszały się przedmioty, osoby pluły gwoździami, znały twoje grzechy, mówiły w kilku językach. Ja to widziałem na własne oczy.
Bartoś zastanawiał się, czy może pomocnik egzorcysty nie miał halucynacji. - Może to wszystko, co się tutaj dzieje, to halucynacja - odparł gość.
Cały odcinek z udziałem Tarczyńskiego można zobaczyć na stronie Player.pl