Reklama.
Piękny przykład na to, że nasza działalność na Facebooku jest monitorowana przez rzeszę moderatorów. Polski internauta po zamachu w Barcelonie opublikował na największym portalu społecznościowym świata bardzo emocjonalny wpis. Ten błyskawicznie zniknął, a sam internauta zaczął zastanawiać się, czy wobec niego zostaną wyciągnięte kroki prawne.