
Deklarujemy zapamiętale, że pragniemy równouprawnienia. Nie tylko dla siebie i swoich córek, ale i facetów, którzy wstydzą się płakać na komediach romantycznych nie mniej, niż my krępujemy się siedzieć w rozkroku. Niestety, w głowach wciąż mamy sporo uświadomionych, choć trudnych do pootwierania klapek. Zniechęcamy się do mężczyzn niewpisujących się w pokutujący w naszych głowach model męskości. Poniżej lista grzechów i grzeszków, które popełniamy przeciw równouprawnieniu. Ku samoświadomości i świadomości, że mężczyźni w kwestiach równościowych też nie mają lekko.
