Dostało się także posłowi
Dominikowi Tarczyńskiemu. - Proszę mnie nie pytać o tego posła - uciął Gowin. - Mogę jednak na koniec powiedzieć, że Polacy żadnej władzy nie wybaczyli dwóch rzeczy. Lepkich rąk i arogancji. Jeżeli dostrzegą w nas jedno bądź drugie, to żadne osiągnięcia w zwalczaniu afery VAT-owskiej czy we wspieraniu polskich rodzin nic nam nie pomogą. Trzeba zakasać rękawy, wyznaczyć fronty, na których możemy skutecznie prowadzić wojny, otwierać się na nowe środowiska i wystrzegać pychy - wyjaśnił i jednoznacznie dał do zrozumienia, że kontrowersyjne wypowiedzi i "aktywność" posła Tarczyńskiego w mediach społecznościowych mu się nie podoba.